1. Ubierzcie się wygodnie, nie zbyt polecam spódnicę/sukienkę gdyż w takim tłumie możecie czuć się nie komfortowo. Każdy będzie na was naciskał/pchał się i może zdarzyć się, że spódnica pójdzie w górę :/
2. Jeśli masz długie włosy nie polecam być w rozpuszczonych. Sama zrobiłam ten błąd i straciłam wieeele włosów, gdyż każdy się pchał i robił wszystko by być w pierwszym rzędzie. Czasem nawet używali agresji (drapali, wyrywali włosy itp) więc serio lepiej spiąć.
3. I ostatnia rada! Dziewczyno! Nawet jeśli jesteś niska (też jestem, 157cm pozdrawia) ubierz płaskie buty! Nie będzie ci wygodnie bawić się w obcasach, a poza tym możesz komuś nadepnąć na nogę i obcasem boli 100x bardziej :)

Co do punktu 2. Serio błagam was, zachowujcie się jakoś! Osobiście mogę powiedzieć, że niektóre (nie wszystkie) laski w Krakowie zachowywały się jak bydło (przepraszam za określenie). Będąc w ostatnim rzędzie możecie się bawić tak jak w pierwszym, a nawet lepiej, bo z przodu jest wielki ścisk. I rzadko gwiazdy schodzą ze sceny, więc jeśli nie masz m&g to i tak nie będziesz mieć bliskiego kontaktu z gwiazdą. Do tego nagrody, które rzucają gwiazdy (np. koszulki) zazwyczaj lecą do tyłu, więc pchanie się na siłę jest nie potrzebne, bo wszędzie wszystko dobrze widać i słychać :)

Okej teraz już przechodzę do tego, jak to wyglądało od początku.
Kiedy podjechałyśmy z siostrą pod klub, na początku lekko nie mogłyśmy się odnaleźć z dziewczynami, z którymi byłyśmy umówione, ale po jakiś 5/10 min udało się, więc się przywitałyśmy i razem spędziłyśmy czas pod klubem.
W Krakowie koncert odbył się w klubie "Kwadrat". Kiedy już zbliżał się czas otwarcia bram dla m&g wyszedł pan, który był jednym z organizatorów całej imprezy (tak mi się wydaję) i z tego co pamiętam mówił przez megafon, bo ludzi było naprawdę sporo i każdy musiał usłyszeć wszystko co on mówił. Pan kazał ustawić się w dwie kolejki-m&g i zwykłe-ale oczywiście mniej niż połowa osób nie usłuchała, ale po jakiś 5min udało nam się dojść do ładu i składu (XD). Każdy kto miał m&g musiał podnieść bilet do góry. Tak jakby do klubu wpuszczano po 3 osoby. Było dwóch ochroniarzy, którzy sprawdzali zgody rodziców i bilety. Dalej było znów 2 ochroniarzy i oni sprawdzali zawartość torebki/plecaka. Jeśli miałeś/aś tam coś do jedzenia lub picia, to niestety musiałeś/aś to wyrzucić. Mi również zabrano marker i oddano do depozytu. Z tego co widziałam wszystkie Nutelle też szły do depozytu i niestety żadna nie trafiła do Leo. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Krakowie właśnie tak było. Kiedy ochrona już cię sprawdziła, szło się do szatni. Można było tam zostawić kurtki/płaszcze/bluzy, ale też torebkę lub plecak, jeśli nie potrzebowałaś/eś jej podczas koncertu. Z tego co pamiętam szatnia kosztowała 3zł lub 6zł. Nie jestem pewna, ale chyba 3 ;)

No i teraz nadszedł ten czas. M&G. Tyle czasu na to czekałam. Nareszcie po ok.4 latach znajomości mogliśmy się spotkać. To było piękne x Ale wracając do tematów, które bardziej was interesują.
Ustawiliśmy się w wielką kolejkę "gęsiego", czyli jedna osoba za drugą. Nie musieliśmy długo czekać i pojawili się oni. Tak długo wyczekiwani Charlie Lenehan i Leondre Devries. Kolejka szła w miarę szybko. Trzeba było oddać torebkę jeśli się ją miało przy sobie ochroniarzowi, telefon z włączonym aparatem dać pani (w Krakowie była pani) i ona robiła ci zdjęcia. Od razu mówię, że wnoszenie aparatów było zabronione. M&g to około 30 sekund, jednak u niektórych się to przedłużało, gdyż nikt nie mógł wyjść bez zdjęcia, a u niektórych trwało to dłużej niż powinno.
Na przykład u mnie, niestety pani niezbyt umiała obsługiwać się moim telefonem, przez co trwało to troszkę dłużej. Kiedy już weszłaś/wszedłeś do chłopców, przytulasz, witasz się, dajesz (jeżeli coś masz dla nich), ustawiasz się do zdjęcia, żegnasz się i już cię wypychają. Szanse na podpis są równe prawie 0.





Kiedy wszyscy już mieli spotkanie z BAM, przyszła pora na resztę artystów. Niestety ja nie zdążyłam podejść do wszystkich :(
David Bulley
Robbie Coles

Jeremi Sikorski

Artur Sikorski
Thor

Kiślu
Remo
Joker
Rembol
Smav
Potem już musieliśmy ustawić się przy barierkach i zaczęto wpuszczać zwykłe bilety. Koncert przebiegł błyskawicznie i mimo tych 7/8h stania czułam niesamowite emocje!
Teraz pokażę wam nagrania jakie mam, z góry przepraszam za jakość, komentarze osób stojących wokół mnie, piski oraz za to, że podczas koncertu BAM, na niektórych filmikach aparat będzie opadał w dół i będzie widać albo nogi albo czarną plamę, ale czasami tak jakby już mdlałam. Ogólnie radzę przyciszyć laptop/telefon/tablet bo dźwięk jest okropny.










Tylko tyle mam z bam, czyli jakoś ok. połowy koncertu już nie nagrałam, bo niestety mój telefon padł, a nikt nie chciał pożyczyć mi powerbanka.
Teraz dla was kilka fotek i filmików ze snapa ;) Więcej możecie zobaczyć klikając TUTAJ i TUTAJ









W tym roku niestety nie jadę, ale to już dosłownie na dniach, więc życzę wszystkim miłej i przede wszystkim bezpiecznej zabawy! ♥
Przepraszam, że post taki długi, ale no...może się czegoś ciekawego dowiecie :))
Zapraszam do komentowania, udostępniania, oraz na wszystkie moje social media. Znajdziecie je w zakładce "kontakt" ;)